en
pl
wyślij brief
wyślij brief
kontakt

Wróciliśmy z workation!

W kwietniu i maju w Bluerank testowaliśmy workation. Cały zespół, liczący ponad 100 osób, otrzymał możliwość pracy przez tydzień na wakacjach w takich miejscach, jak Grecja, Hiszpania, Maroko czy Turcja.

Spis treści:

  1. Ale od początku… Czym właściwie jest workation?
  2. Wyjechaliśmy… 😊
  3. Wróciliśmy!
  4. Było wspaniale, ale…
  5. Wnioski?

Ale od początku… czym właściwie jest workation?

Najprościej mówiąc to połączenie pracy z wakacjami. Oznacza to pracę zdalną z dowolnego miejsca na świecie, któremu towarzyszy wypoczynek.

Lokalizacje, do których się wybraliśmy zdecydowanie sprzyjały relaksowi oraz urlopowym aktywnościom, a były to dokładnie Fuertevetura, Teneryfa oraz Kreta. W Bluerank poza tym, że pracujemy w swoich działach tworzymy również zespoły partnerskie – są to zespoły specjalistów z różnych dziedzin, którzy realizują projekty dla jednego klienta. I właśnie w takich oto składach wybraliśmy się na nasze pierwsze workation.

Sama inicjatywa została nam przedstawiona w formie niespodzianki. Do samego końca, przed ogólnofirmowym spotkaniem z Maćkiem Gałeckim (CEO Bluerank) nie wiedzieliśmy czego będzie dotyczyć. Łatwo się domyśleć, że niespodzianka się udała 😊

Otrzymaliśmy listę lokalizacji oraz opisy 4-5-gwiazdkowych hoteli w opcji all inclusive, wraz z terminami wyjazdów, aby móc wybrać opcję najlepszą dla naszego zespołu. Finalnie wyjechaliśmy w 4 różnych turnusach – rozjeżdżając się do trzech destynacji. Fuerteventura cieszyła się największym zainteresowaniem, dlatego w to miejsce wybrały się aż dwie grupy. Wyjazdy uwzględniające m.in.: przeloty, transfer z lotniska, pobyt, ubezpieczenie w całości zostały opłacone przez Bluerank.

Sama inicjatywa była dla nas pewną formą eksperymentu. Chcieliśmy sprawdzić jak nowa, niekonwencjonalna forma pracy wpłynie na realizowane projekty, kontakty między zespołami i Klientami. To część większych rozważań związanych z uelastycznieniem pracy w Bluerank, o którym być może niebawem będziemy mogli opowiedzieć nieco więcej.

Wyjechaliśmy… 😊

Pracowaliśmy 7 dni będąc jednocześnie na wakacjach. Zameldowani w 1-2 osobowych pokojach działaliśmy w swoim rytmie korzystając z możliwości rozpoczynania zadań między 7 a 10, która w Bluerank funkcjonuje od lat.

Po pracy najczęściej spędzaliśmy czas wspólnie, nad basenem, na spacerach po plaży, zwiedzając najciekawsze zakątki okolicy, a wszystko to przy dużej dawce rozmów, śmiechu i wspólnej wymianie doświadczeń. Krótko mówiąc – poznając się bliżej i korzystając z uroków odwiedzonego miejsca.

Wróciliśmy!

Wyjazdy workation zakończyliśmy w połowie maja. Od tego czasu temat wciąż jest żywy. Chętnie o nim rozmawiamy i wspominamy miniony czas.

Wróciliśmy z pozytywną energią, naładowaną baterią, paczką wspomnień i… z ekipą zgranych znajomych, a nie tylko współpracownikami. Skąd ta pewność, że baterie naładowane, a integracja odbyła się na najwyższy poziomie? Oczywiście to zbadaliśmy!

Na inicjatywę workation spojrzeliśmy całościowo, przez pryzmat wszystkich Bleranków i poprosiliśmy o feedback uczestników, osoby nie biorące udziału, menedżerów oraz Naszych Klientów. Ankiety były anonimowe.

Osoby uczestniczące w wyjazdach oceniają je bardzo wysoko i 100% ankietowanych całości inicjatywy dało solidną piątkę (skala 1-źle; 5-bardzo dobrze). Zdecydowana większość, bo aż 98% skorzystałaby z opcji workation raz jeszcze. Pracownicy zauważyli wzrost motywacji, a efektywność pracy ocenili na takim samym poziomie jak przy pracy w biurze/zdalnej.

Zdecydowana większość uczestników doceniła walor integracyjny workation. Ankietowani pisali, że poznali się nawzajem z innej perspektywy, prywatnie, o tym, że wyjechali z grupą pracowników, a wrócili z paczką dobrych znajomych. Bluerankom podobały się również miejsca wyjazdów, zwłaszcza ze względu na widoki, aurę i klimat otoczenia, możliwość poznania miejsca, w którym się jeszcze nie było. Udogodnienie jakim było all inclusive: brak konieczności gotowania, robienia zakupów oraz sprzątania również zostały docenione przez uczestniczących. Pracownicy byli zadowoleni z możliwości odpoczynku, relaksu bez konieczności brania urlopu – to również znalazło się wysoko na liście dostrzeżonych korzyści.

A co na to menedżerowie? 100% z nich uważa, że warto powtórzyć inicjatywę. Tak samo jak pozostałe osoby nie uczestniczące w wyjazdach dostrzegają ich pozytywne skutki. Widzą, że dzięki workation zespoły partnerskie są dobrze zintegrowane i jeszcze lepiej funkcjonują na co dzień. Współpracę oraz ich efektywność w trakcie inicjatywy wszyscy oceniają na takim samym poziomie jak w trakcie standardowej pracy hybrydowej.

Jednak nie każdy z naszego zespołu zdecydował się skorzystać z workation. Jakie były tego powody? Zdecydowana większość wiązała się z koniecznością zapewnienia opieki dzieciom, których w Bluerank mamy coraz więcej.

Jak już pisałam wyjazdy były formą eksperymentu. W tym kontekście szczególnie zależało nam na tym, by sprawdzić, co na ten temat sądzą Klienci. Zaprosiliśmy ich do przekazania feedbacku. Co powiedzieli? Pozytywnym zaskoczeniem był fakt, że nawet nie zauważyli, że nasz model pracy na chwilę się zmienił. Wszyscy ankietowani zgodnie ocenili codzienną współpracę z Bluerankami na takim samym poziomie lub lepiej.

Było wspaniale, ale…

Będąc na miejscu jednym z pierwszych wyzwań były różnice stref czasowych. Były one niewielkie, jednak wymagały dobrej organizacji czasu oraz trzymania ręki na pulsie w przypadku spotkań online. Wyzwaniem również okazał się Internet, który nie zawsze działał na zadowalającym poziomie. Dodatkowo niektórym zabrakło przestrzeni, które byłby dedykowane typowo do pracy.

Wnioski?

Walor integracyjny inicjatywy jest ogromny. Czytanie ankiet to była czysta przyjemność. Zobaczcie sami, kilka opinii uczestników na temat korzyści wynikających z udziału w workation:

“Poczucie, że pracuję z fajnymi ludźmi, w odpowiedniej firmie.”

“Przede wszystkim po raz pierwszy mieliśmy okazję prawdziwie zintegrować się zespołem partnerskim. Zmiana po workation jest odczuwalna.”

“Przede wszystkim bardzo cieszę się, że miałam okazję tak prawdziwie poznać swój ZP i mocno zżyć się z tymi osobami. Widzę, że nawet po powrocie mamy już (pozytywnie) inne relacje i widzę, że pozytywnie odbija się to na projektach – lepiej się znając, swobodniej myślimy nad rozwiązaniami.”

Workation przez duże W: była praca, ale też wakacje. Przez eksperyment przeszliśmy śpiewająco: odpoczęliśmy, naładowaliśmy baterie, cieszyliśmy się swoim towarzystwem, a przy tym „robiliśmy biznes” dokładnie tak samo, jak na co dzień.

Co wiemy po workation? Mamy pewność, że warto kontynuować inicjatywę w tym lub podobnym kształcie. Wyzwaniem na przyszłość jest rozważenie formuły, która umożliwi skorzystanie z niej szerszemu gronu osób (frekwencja była wysoka, jednak chcemy stworzyć możliwie uniwersalne i elastyczne rozwiązanie). Mamy też przemyślenia dotyczące zaopiekowania wątku infrastruktury sprzyjającej pracy oraz solidnego Internetu. Workation to też dobre preludnium do ewentualnej zmiany formy pracy (4 dniowy tydzień pracy), która jest rozważna w Bluerank. Doświadczenie to zwiększyło u niektórych świadomość swojej organizacji pracy (jej blasków i cieni) w innych warunkach niż te na co dzień.

Po workation jesteśmy bogatsi o nowe doświadczenia, nowych-starych dobrych znajomych z pracy i garść wspomnień. Wiemy też, że zmiana warunków pracy na te inne, nowe nie wpływa na jakość wykonywanych zadań i Nasze zaangażowanie. Są one niezmiennie na tym samym poziomie bądź wyżej.

Zobacz jak się bawiliśmy! 🙂

Masz niedosyt? 🙂 Posłuchaj o workation w podcaście Voice House, prowadzonym przez gospodarzy Tinę Sobocińską i Jarosława Kuźniara z udziałem Maćka Gałeckiego – CEO Bluerank -> KLIK

Spodobał Ci się artykuł? Udostępnij go: